Tsumi


Właściciel: Karia (hw) 
Imię: Tsumi (grzech po japońsku)
Wiek: 2 lata (+101)
Płeć: wadera
Żywioł: Materia, Wolność 
Stanowisko: Brak. Znaczy się... nie całkiem. Dorabia jako handlarz, hodowca dziwnych roślinek, sprzedawca tajemniczych mikstur i środków z nie znanych substancji (o dziwo: są skuteczne), mól książkowy, chodząca informacja o truciznach, handlarz i wymyślacz nowych smaków herbat oraz alkoholu z roślinek. Czasem nawet jako medyk albo jak chce to wpadnie pouczyć szczeniaki o sztuce. Tak.... Niby brak ale jest tego sporo tak na dobrą sprawę. 
Cechy fizyczne: Tsumiś jest jasno błękitną (wręcz białą), raczej średniego wzrostu, lichą waderą. Ma szaro-błękitne oczy, oraz puchatą, gładką, jedwabistą sierść, miłą w dotyku. Prawie wiecznie pachnie zapachem siana. W deszczowe dni jej futro chłonie natomiast w zastraszającym tempie zapach lasu. Jej wytrzymałość cielesna jest beznadziejna. Bardzo szybko się męczy biegając, co nie tyczy się latania. Skrzydła ma bardzo wytrzymałe, przez co potrafi pokonać długie dystanse. Jest bardzo szybka na krótkie odległości (w bieganiu też, jednak w tym przypadku bardzo często po wyrwaniu się do biegu dostaje zadyszki). Potrafi bezszelestnie stąpać po ziemi (nie zdziw się jak pewnego razu dostaniesz zawału gdy zajdzie cię od tyłu), podobnie jak nie można jej usłyszeć podczas gdy lata w powietrzu. Zwinności w powietrzu również jej nie brakuje. Wyrobiła sobie świetną umiejętność zatarcia swojej obecności. Niby ją widzisz... ale jednak nie. Jak nie zwrócisz na nią uwagi, to możesz jej nawet nie zauważyć gdy ta koło ciebie przechodzi.  Przez co czasem się o niej zapomina, co jest trochę smutne, ale nie ważne xD Oprócz tego jest raczej mało odporna na choroby. Jeśli coś zlekceważy, to potem potrafi chorować przez dwa tygodnie. Ma koci język: to znaczy, nie pije gorących rzeczy. Musi poczekać aż przestygnie. W ogóle jej język nienawidzi gorąca. Skrzydełka poczerniały przez jej nieuwagę, gdy bawiła się miksturami. 
Cechy charakteru: Miśka jest strachliwa. Nienawidzi rozmawiać z wilkami, strasznymi osobami. Czuje się wtedy zagrożona i chowa się za wszystkim co może jej dać jakąś ochronę. Oczywiście-stara się to zwalczyć. Nie wie jak się zachować w danym momencie. Nie potrafi się dostosować i nie rozumie rozmyślań większości wilków jak ich zachowania. Nigdy nie lubiła szczeniaków, i utrzymuje się to do tej pory. Dorosłych też czasem nie trawi. Zachowują się jakby wiedzieli wszystko. Jest apatycznym przegrywem z umysłem do rozmyślań. Kocha bawić się ziołami i eliksirami, tak więc lubi bawić się trutkami. Kocha też broń białą, którą stara się kolekcjonować, podobnie jak herbaty i błyskotki. Potrafi udawać. Przybierać odpowiednią minę do gry w jaką aktualnie przyszło jej zagrać. Jej samoocena jest na minusie. Wszelkie uwagi i przezwiska pod jej adresem nie robią na niej wrażenia. Potrafi dosadnie odgryźć ale stara się ograniczać. Kocha kolor krwi, jak i samą krew. Jednak nie lubi krzywdzić kogoś, kto na to według niej nie zasłużył. Jest wiecznym nieogarem i często ma nadzieję że ktoś wybaczy jej, jej głupotę i nie rozumienie co kto do niej mówi. Często wszystkiego zapomina. Jest leniem do potęgi i kocha spać. Jak ją obudzisz w dzień wolny to nie żyjesz. Bardzo często się uśmiecha i śmieje, przez co gdy popada w doły to są one dość głębokie. Potrafi mówić sarkazmem oraz szybko łączy ze sobą fakty. Jej nadzwyczajną umiejętnością jest wciąganie randomowe osoby w kłopoty, do tego gdy bliżej ją poznasz, jej introwertyczna natura ustępuje szczerości do bólu, chociaż nadal nie będzie mówić wszystkiego. 
Cechy szczególne: Raczej niczym szczególnym się nie charakteryzuje. Jedyne co to milutka, chłodna sierść chłonąca zapachy ziół, oraz czarne pióra, które w sumie nie powinny być czarne. 
Lubi: Bardzo lubi noc. W dzień musi się męczyć z życiem, a poza tym - na słońce nie da się patrzeć jak na księżycOprócz tego: babranie się w jakiś zapomnianych wersach magicznych, hodowli nowych gatunków roślinek, tworzenie mikstur i trucizn... oraz herbaty. Bosz tak. Herbaty to życie. Robienie alkoholi. Poza tym, kocha mięso ryby w ziołach. Tak. Ryba w ziołach jest pyszna. Poza tym taki stary styl, lub zapomniane miejsca obrośnięte roślinnością. Za nowymi wyszlifowanymi miejscami i pałacami nie przepada, chociaż i tak są piękne. 
Nie lubi: Chamstwa do potęgi i narcyzmu. Podobnie jak budzenia jej w nocy i wczesnego wstawania. Poza tym, nie trawi wieprzowiny najbardziej z całej gamy ssaków. 
Boi się: Boi się pająków. Oprócz tego to w sumie społeczeństwa. Trzyma się najbliższych osób i nie wychyla zbytnio. Poza tym, przerażają ją klauny. Szczególnie tańczące klauny. A że wierzy w rzeczy paranormalne to... no. 
Moce: 
1. Szklane lustra - Tworzy "lustra" lub jak kto woli okna. Szklane, prostokątne tarcze. Po co one? Sprawdzają się w obronie jak i ataku czy uwięzieniu przeciwnika. Są nadzwyczaj wytrzymałe. Pionowo złożone razem robią za klatkę lub tarczę ochronną, z możliwością odbierania przeciwnikowi sił życiowych. Poziomo poruszają się szybko i prawie niezauważalnie, tnąc jak noże. Po rozbiciu takiego lustra (co zdarza się rzadko), tworzą się dwa kolejne. Jest to umiejętność której nie używa ze względu na a) Nie musi chyba  że serio w konieczności b) Energię. Tsumi przez cały czas kumuluje energię z otoczenia do swojego medalionu, dlatego potem umiejętność jest tak silna. Im dłużej się ładuje tym silniejsza jest. Co oczywiście oznacza że nie może jej używać cały czas, bo naładowanie potrafi trwać kilka miesięcy 
2. Zamiana - Czyli zmiana miejscami z przeciwnikiem lub wcześniej oznaczoną osobą. Coś jak teleportacja ale tak nie całkiem. 
3. Czerpanie mocy ze środowiska do medalionu. Dzięki mocy z niego, może wykonywać proste rzeczy z bladego światła, które potem jednak znikają. Lub nie. Zależy od ilości energii w to włożonej. 
4. Wciskanie trucizn i pułapek wszędzie gdzie się da. Tak na ,,wszelki wypadek".
Historia: Była jedną z plemienia wilków specjalizujących się w lekarstwach i ogólnie ziołach. Była córką jednej z samic, należącej do grupy raczej specjalizującej się w polowaniu niż lecznictwie. Ojcem był natomiast jeden z doradców alfy. Pewnie obecnie to plemię od dawna nie istnieje, ale do rzeczy. Od małego wykazywała duże zainteresowanie ziołami i innymi takimi sprawami. W sumie bardziej od większości wilków. Jeden z szamanów widział w niej przyszłość związaną z zajęciem jego miejsca i przewodzeniem snami. Plemię już ledwo się trzymało z powodu słabego przywódcy, który przepowiedział, że pewnie umrze tej zimy. Tsumi była jednak zbyt młoda by to zrozumieć co oznacza tak nagła zmiana, przez co tylko z niepokojem mogła oglądać, jak na terenach zostają same najwytrwalsze wilki czystej krwi, wierne swoim obowiązkom, zastanawiające się nad przyszłością i nową alfą. Jednak zanim grupa rozpadła się sama z siebie, postanowiły im w tym pomóc smoki, które zgłodniałe, podczas trwania zimy, postanowiły posilić się nawet czymś tak godnym pożałowania jak wilki w okresie głodu, próbujące przetrwać za pomocą ziół i resztek swoich umiejętności magicznych, zaniedbanych poprzez lata praktykowania zielarstwa i pokrewieństwa krwi z szamanami. Wadera w sumie ocalała tylko dzięki szamanowi, który złożył swoje życie w ofierze bożkom, by ci pomogli przetrwać Tsumi kilka lat zapowiedzianych mrozów oraz napad smoków. Ci spełnili swój obowiązek, zamrażając szczeniaka w bryle lodu, obok młodego, czerwonego klonu. Po kilkudziesięciu latach Bożkowie, z powodu braku pamięci o nich, zaczęli zanikać, a pieczę nad waderą pozostawili dwóm starożytnym stworzeniom oraz innym bogom, by ci obudzili samicę w spokojniejszych czasach. Co się stało z resztą jej grupy? najprawdopodobniej zostali zjedzeni lub poumierali z głodu czy wyziębienia. Chociaż możliwe, że nie jest ostatnią potomkinią swojego rodu. Możliwe że gdzieś żyją potomkowie klanu, od dawna skażeni inną krwią. Gdy się obudziła, szybko znalazła swoje miejsce w WMS, jak i już jako szczeniak, została wybrana na przywódczynię, chociaż spotkało się to z niezadowoleniem i wyglądało raczej jak zwyczajny prank od strony poprzedniej Alphy. Dlatego wyznaczono radę, która była odpowiedzialna za jej kształcenie i podejmowanie decyzji. Potem zazwyczaj jej głównym hobby stało się wplątywanie Vespre w kłopoty i robienie dziwnych rzeczy tak więc, jej dzieciństwo przebiegło w spokoju raczej.
Zauroczenie: HMMMMM 
Głos: Willow
Partner: Jest zbyt dziwna by ktokolwiek ją chciał. Sama już przyzwyczaiła się do roli zdziwaczałego nerda bez szansy na znalezienie kogokolwiek. 
Szczeniaki: Nie lubi tych latających wszędzie, srających i wrzeszczących kulek. 
Rodzina: 
(Wszyscy nie żyją) 
Mama: Wila-Srebrno-szara wadera z akcentem brudnego błękitu o szarych, zimnych oczach.
Ojciec: Ocean- Ciemnoszary basior o niebieskich oczach i czarnych skrzydłach z niebieskimi końcówkami
Brat: Czarny basior z jednym szarym, drugim niebieskim okiem, z ogonem przypominającym raczej wijącą się mgłę/włosy niż sierść.
Jaskinia: Mieszka sobie w pałacu. Czasem jak nie chce wysłuchiwać kazań to idzie spać do jaskini za wodospadem (północ 6)
Medalion: Link  Zwykły, jakoś nie szczególnie piękny, nieoszlifowany kamień górski na stopie srebra z jakimś metalem: łańcuszku, który dawno stracił swój blask. Widzicie, zwykle medaliony uwalniają pełnię umiejętności mocy wilka, prawda? Ten tutaj dla Tsumi jest szczególnie ważny i nigdzie się bez niego nie ruszy. Jeśli jej moc magiczna się wyczerpie, lub będzie potrzebowała jakiejś innej magii niż ona posiada, czerpie ją właśnie z tego medalionu. 
Towarzysz: Arietes, Tamashi, Marcel, Kiri, Yoru
Inne zdjęcia: -
Przedmioty kupione w sklepie: Brak
Dodatkowe informacje: 
- Tsumi uwielbia ryby. To jej ulubiony posiłek. Podobnie jak ptaki. Za ssakami nie przepada. Jednak lubi tylko 3 rodzaje ryby. Taką białą (nie zna gatunku. A białe to chodzi o samo mięso) w ziołach, łososia z ziołami oraz wędzoną makrelę.
Podobnie ma z pozytywkami, chociaż jak można się domyślić-nie je ich. Lubi je kolekcjonować. Ich spokojna muzyka ją uspokaja i często jej słucha. Podobnie kocha zapach siana i ziół.
- Uwielbia typowe kwiaty i zioła polne. W sumie każdy chwast rosnący polną drogą. Chociaż niezapominajki i chabry szczególnie uwielbia. Nie przepada natomiast za różami. Są one dla niej nudne.
- Ma beznadziejną ilość mocy magicznej, przez co właśnie dlatego bardziej skupia się na obronie. 
Do tego przy używaniu jej, bardzo się męczy.
- Uwielbia desery! O tak, ale te takie wymagające kreatywności.
- Kolekcjonuje stare pergaminy, kamienie magiczne/runiczne, czaszki i tp
- Jak ładnie poprosisz to stworzy ci genialnie pachnący płyn do kąpieli albo mydełko.
- Ma własny zestaw kart do gry. Są czarne. Jeden zestaw jest ze wzorami złotymi, a drugi jasno-niebieskimi. 
Umiejętności: 
: Siła: 50
: Zręczność: 150
: Wiedza: 300
: Spryt: 250
: Zwinność: 250
: Szybkość150
:Mana: 50

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz